czwartek, 28 maja 2015

Bieg Lwa 2015 - Tarnowo Podgórne 


Jedni żyją od weekendu do weekendu :D u mnie tak samo tylko trochę inaczej to nazywam - od zawodów do zawodów :)



W związku, że przez tydzień męczyłem się z chorobą i organizm niestety nie jest w pełni formy, wręcz bym powiedział - jest na 25 % możliwości, a weekend nadszedł, nie wypadało siedzieć w domu :)

Padło na Bieg Lwa w Tarnowie Podgórnym :)

Dlaczego właśnie ten bieg, a nie inny, i to w roli kibica ?

Powodów było wiele : 

- Startowało wiele znajomych mordek :) 

- Organizowali go chłopaki odpowiedzialni za edycje City Trail więc było pewne, że będzie grubo :)

- Trasa po mieście, a więc mnóstwo kibiców :) 

- Wysoki poziom rywalizacji ze względu na wysokość nagród dla czołówki biegu .

- Pogoda !!!

- Lepiej odpoczywać aktywnie niż siedzieć dupką na kanapie :)

A więc pobudka i jazda z Michałem, który nas zabrał na miejsce :)

Tego dnia odbywały się Mistrzostwa Night Runners, więc było sporo osób, którym potrzebny był doping.

Biuro zawodów bardzo dobrze zorganizowane - zero kolejek :) Dzień wcześniej była możliwość odbierania pakietów w Decathlonie, więc to pewnie rozładowało kolejki w dniu biegu.

Oczywiście żałowałem trochę, że nie startujĘ na 7 km, gdyż rok temu w tym biegu wygrałem, ale nie chciałem szaleć i za wszelką cenę wypluwać sobie płuca - zdrowie najważniejsze !

Start o godzinie 14, co pewnie dla większości nie było tradycyjną godziną :P Ale ja nie narzekałem - tym razem się wyspałem :)

Kamera w ręku - plakietka media i można było z bliska obserwować rywalizację :) Dosłownie z bliska !
















Oczywiście ton rywalizacji nadawali czarnoskórzy zawodnicy - nie było w tym nic dziwnego



Na nich się nie skupiam, bo jakoś nie czułem w tym zabawy :D

Dodatkowa klasyfikacja i nagrody pieniężne w kategorii Najlepszy Polak przyciągnęły do Tarnowa trzech bardzo dobrych zawodników - Emil, Błażej i Szymon .

Chłopacy ponad połowę dystansu biegli w trzyosobowej grupce i nikt nie był im w stanie zagrozić, więc między sobą rozstrzygnęli miejsce 3 w ogólnej klasyfikacji,  jak i miano najlepszego Polaka :)

Ostatnie 4 km było decydujące i tutaj Emil niestety nie wytrzymał tempa i ostatecznie ukończył na miejscu 5, a Błażej z Szymonem dosłownie do ostatnich metrów toczyli zaciętą walkę o 3 miejsce :) 

KIBICE byli niesamowici ! Mieszkańcy wychodzili na ulice i bawili się, dopingowali przebiegających zawodników !



ŚWIĘTO W TARNOWIE PODGÓRNYM :))))

Można by pisać w samych superlatywach o tym biegu . 

Atmosfera najlepsza z dotychczasowych biegów w jakich "brałem udział" - tym razem jako kibic, ale obiecałem sobie, że za rok muszę tutaj pobiec półmaraton :)

Komentatorzy w roli których występowali Benek i Łukasz - profesjonalnie prowadzili zawody ! Publiczność zgromadzona na stadionie oczekująca na zawodników wiedziała co się dokładnie na trasie ! Mega duży plus za taką realizację.

Super akcją był moment kiedy podłączyli się pod nagłośnienie w całym Tarnowie i komentarz chłopaków mógł usłyszeć każdy biegnący zawodnik :)

Podstawa to dobry pomysł, a za ten powinni dostać Oskara :)

Poniżej umieszczam filmik mojej realizacji - tak właśnie widziałem ten bieg ! 



Ocena 20/10 :D 

Wyniki pierwszych 5 zawodników na bardzo wysokim poziomie, trochę żałowałem braku klasyfikacji jak w zeszłym roku bo walka o czas była by bardziej zacięta. Tym razem 5 wyników bardzo dobrych a reszta średnia .

Rywalizacja kobiet pod dyktando Dominiki Nowakowskiej która od startu do mety biegła praktycznie sama ... i zajęła ogólnie 6 miejsce o ponad 3 minuty wyprzedzając 7 zawodnika :P



ZA ROK MUSZĘ TU BYĆ !!!
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz